- Seweryn Blumsztajn wystąpił 8 marca
1991 na łamach „Gazety Wyborczej” z polakożerczym stwierdzeniem: „Przez setki
lat Żyd nie był traktowany w Polsce jak bliźni i przez ogromną część społeczeństwa nie był tak traktowany w
czasie okupacji”. Przypomnijmy więc kilka faktów, uparcie przemilczanych przez
różnych Blumsztajnów. Słynny myśliciel krakowski,
rabin Mojżesz Isserless pisał w XVI wieku: „Jeśliby Bóg nie dał nam tego kraju (tj. Polski – J.R.N.) za schronienie, los Żydów byłby nie do zniesienia”.
(Cyt. za: B. Weinryb ,,The Jews of
Poland’’, Fhiladelphia 1972, s. 166).
Współczesny historyk żydowski Barnett
Litvinoff ocenił w monumentalnej pracy ,,The Burning Bush. Antisemitism and
World History’’ (London 1988, s. 90 że przypuszczalnie Polska uratowała Żydów od całkowitego wyniszczenia (w
okresie Średniowiecza i Odrodzenia, podkr.
– J.R.N.).
Przypomnijmy tu, że według obliczeń´ prof. Iwo .C .Pogonowskiego pomiędzy 1340 rokiem a 1772 rokiem ludność żydowska
Polski wzrosła 75-krotnie, z około 10 tysięcy do ponad 750 tysięcy osób. Popularne
było powiedzenie, że Polska jest rajem
dla Żydów (paradisus Judeorum) – tak nazwano Polskę˛ też w osiemnastowiecznej Wielkiej
Encyklopedii Francuskiej.- Jeden z najgorszych żydowskich
polakożerców pisarz Leon Uris napisał
w swym osiągającym milionowe nakłady bestsellerze ‘Exoodus”: „Przez siedemset
lat Żydzi w Polsce byli poddawani prześladowaniom najróżniejszego rodzaju,
począwszy od maltretowania po masowe mordy”. (L. Uris; „Exodus”, New York 1958,
s.117.) Polscy wydawcy (Wydawnictwo Adamski i Bieliński,Warszawa) podali tę i
liczne inne polakożercze informacje
Urisa bez żadnego sprostowania. Co więcej wychwalali na okładce popularność
ksiązki Urisa w USA. Przecież taka godząca w Polskę bezmyślność powinna
być ukarana wyrokiem sądowym!
-Tenże
Leon Uris pisał w książce „Miła 18”
o sytuacji Żydów w Polsce: „Wkrótce rozpoczęły się trwające niemal od tysiąca
lat prześladowania Żydów, które od czasu do czasu przybierały lub traciły na sile, ale nigdy całkowicie nie ustały”. (
Por. L. Uris: „Miła 18” ,Warszawa
1999, s.57 ).. Przypomnijmy tu, że entuzjastycznym popularyzatorem polakożercy
Urisa w Polsce był historyk Marian Turski, przez dziesięciolecia kierownik
działu historycznego w ‘Polityce”. Na początku lat 90-tych Turski opublikował w
‘Polityce” panegiryczny artykuł o
Urisie. Obecnie (od 26 marca 2009 r.)jest
przewodniczącym Rady Muzeum Historii
Żydów Polskich. Chwalca Urisa jest szczególnie nieodpowiednim człowiekiem na
takie stanowisko.
-
Jeden z najbardziej znanych amerykańskich komentatorów radiowych żydowskiego
pochodzenia Howard Stern, mający
ponad 20- milionową rzeszę radiosłuchaczy powiedział w swym programie radiowym
29 października 1999 r. o tym, że Polacy zabili w czasie wojny światowej trzy
miliony Żydów. Podkreślił również, że to właśnie
Polacy byli twórcami i jedynymi wykonawcami nazistowskiego planu eksterminacji
Żydów europejskich”. (Podkr.-
J.R.N.). (Cyt. za: W.K.: Prowokator za wszelką cenę. Howard Stern oskarża
Polaków o eksterminację Żydów, „Rzeczpospolita” z 2 listopada 1999). (Warto
przypomnieć, że znana z ogromnych zabiegów o karierę w Hollywood, mocno
rozbierająca się Joanna Krupa splamiła
się w 2007 r. występem (wraz z siostrą) w „The Howard Stern Show",
realizowanym przez wspomnianego
skrajnego polakożercę H. Sterna).
Kłamstwa o sytuacji w Polsce w okresie
Drugiej Rzeczypospolitej
- W 1993 r. Adam Michnik w rozmowie z lewicowym niemieckim socjologiem Jürgenem Habermasem „wielkodusznie’
zaserwował Polakom pierwszeństwo w tworzeniu obozów koncentracyjnych, mówiąc
dosłownie: „Zanim Hitler przyszedł,
myśmy założyli własny obóz koncentracyjny”. (Podkr.- J.R.N.) (Por. „Polityka”,
1993, nr 47). Skandaliczny był sam fakt porównania służących do wyniszczania
niemieckich obozów koncentracyjnych z obozem odosobnienia w Berezie Kartuskiej,
który służył do odizolowania na pewien czas przeciwników politycznych, a nie
do ich mordowania. Warto dodać, że
akurat w kierowanej przez Adama Michnika „Gazecie Wyborczej” w marcu 1994 r.
ukazał się źródłowy artykuł historyczny Andrzeja
Misiaka o obozie w Berezie
Kartuskiej, zakończony słowami: „Porównywanie Berezy z hitlerowskimi obozami
koncentracyjnymi, powtarzające się w historiografii radzieckiej, służyło przede
wszystkim zafałszowaniu obrazu państwa polskiego”. Można sobie wyobrazić
rozmiary szkód poczynionych przez powyższe oszczercze stwierdzenia Michnika
obrazowi Polski – tekst rozmowy Michnika z Habermasem ukazał się najpierw na
łamach prasy niemieckiej, a później
amerykańskiej (w prestiżowym „New York Times Review of the Books”). Użyte przez
Michnika oszczercze sformułowanie dobrze sprzyjało potwierdzeniu najgorszych
kalumni o „polskich obozach koncentracyjnych”.
-
Do najobrzydliwszych kłamczuch na temat losu Żydów w II RP należała Celia Stopnicka-Heller, autorka szeroko
rozpropagowanej, choć dość plugawej ksiązki: „One the Edge of Destruction. Jews
of Poland between the two Word Wars” ( New York 1980) Głosiła ona, jakoby Żydzi w Polsce Niepodległej w latach
1918-1939 byli podawani skrajnym prześladowaniom i znajdowali się w ich
rezultacie już „na skraju katastrofy”. Niemcy nazistowskie zaś „tylko dokończyły, i to z polską pomocą,
dzieła rozpoczętego jakoby przez polskich antysemitów”.
-
Jednym z największych fałszerzy stosunków polsko-żydowskich okazał się stryj drugiego męża Jadwigi Staniszkis Michała
Korca -Paweł Korzec. Autor ten,
niegdyś marksistowski historyk łódzkiego ruchu robotniczego, emigrant z 1969 r.
, głosił z wielką emfazą: „Nie wydaje się nam przesadną konkluzja, że los
zgotowany Żydom polskim przez Polskę międzywojenna przyczynił się do
umożliwienia ogromnej tragedii, która ich spotkała pod jarzmem hitlerowskim”..-
Jakże odmienne stanowisko w ocenie losu
Zydów w Polsce międzywojennej zawierali bezstronni obiektywni autorzy żydowscy. Np. jeden z najwybitniejszych żydowskich badaczy historii
Polski lat 1919-1939 i stosunków żydowskich w tym czasie prof. Ezra Mendelssohn pisał: „Jeśli chodzi o stronę
żydowska to powinniśmy przyznać, że wiele zawdzięczamy Polakom. Przede
wszystkim mamy dług wdzięczności wobec polskiej wolności, która pozwoliła Żydom
w latach 20 i 30. uczestniczyć w polityce, otwierać szkoły i pisać, tak jak
chcieli. Międzywojenna Polska była względnie wolnym krajem”.( Por.E Mendelssohn
:Interwar Poland
good for the Jews or bad for the Jews w: „The Jews In Poland”, vol.1, ed by A. K. Paluch, Kraków
1922, s. 138).
Skrajnym
uproszczeniom twierdzeń Heller czy Korca o rzekomej wyjątkowej antyżydowskości panującej jakoby w Polsce międzywojennej
zdecydowanie przeczyła również ocena innego wybitnego żydowskiego znawcy
historii Polski w XX wieku profesora Anthony
Polonszkyego, m.in. autora ksiązki o Polsce lat 1918-1939. W wywiadzie dla
‘Więzi” z 1988 r. prof. Polonszky stwierdził, iż „w Polsce było znacznie mniej
antysemityzmu niż w Rumunii czy na Węgrzech, mimo że w Polsce był największy procent ludności
żydowskiej w Europie Środkowo- wschodniej, jak również w liczbach bezwzględnych
w latach 30. największa liczba Żydów”. (Według „Więzi”, nr 7-8 z 1988 r. Por.
szerzej wywiad z Polonszkym, cytowany w
mojej książce: „Myśli o Polsce i Polakach”, Katowice 1994,s.317 )
Ze
stanowczą obroną prawdy o Drugiej Rzeczypospolite wystąpił 15-16 stycznia 2000
r. na łamach „Rzeczpospolitej” czołowy izraelski badacz stosunków polsko-żydowskich
w dawnej Polsce profesor Jakub Goldberg, doktor h.c.
Uniwersytetu Warszawskiego. Słynny żydowski historyk akcentował wprost: „Często tłumaczę, że nie wiem, czy Żydom w
Polsce było dobrze, ale było lepiej
aniżeli gdzie indziej. Byli bardziej tolerowani aniżeli gdziekolwiek
indziej. Przepraszam, w okresie międzywojennym tylko w Czechosłowacji było im
lepiej niż w Polsce. Rosja odpada, Niemcy –też, we Francji szerzył się
antysemityzm, w Anglii, gdzie Żydzi mieli pełnię praw, było ich bardzo niewielu”.
Przypomnijmy tu , w kontekście wypowiedzi prof. Goldberga, że w ówczesnej
Czechosłowacji było wielokrotnie mniej Żydów niż w Polsce.
Znany
żydowski intelektualista Rafael Scharf
pisał w paryskiej „Kulturze” z listopada 1979 r., iż : „Żyd polski w
retrospekcji ma prawo skarżyć się na dyskryminacje, na ekscesy, na próby
bojkotu gospodarczego, na getto ławkowe, na judzenie prasy, ale godzi się
pamiętać, że w porównaniu z tym, co działo się w Niemczech po 1933 roku, Zycie
żydowskie było idylla. Była względnie wolna prasa. Była żydowska reprezentacja
w Sejmie i Senacie, stosunkowo nie skorumpowany wymiar sprawiedliwości, prosperujące
wolne zawody i mieszczaństwo, bujne i swobodne życie kulturalne w języku
polskim i jidysz, płaszczyzny życia kulturalnego i towarzyskiego,, gdzie
tworzyła si.e symbiotyczna tkanka wspólnej egzystencji. Wymazywanie tego z pamięci,
wyrzucanie dziecka wraz z kąpielą jest objawem miopii (krótkowzroczności – JRN) i umysłowego
zubożenia”.
Przypomnijmy
w tym kontekście również opinię czołowego brytyjskiego badacza dziejów Polski
prof. Normana Daviesa. Pisał on o sytuacji Żydów w Drugiej Rzeczpospolitej: „Jeśli chodzi o
prawdziwą przemoc i gwałt, Żydzi polscy nie doświadczyli niczego, co dałoby się
porównać z dokonywanymi przez rząd sanacyjny brutalnymi pacyfikacjami
buntowniczych chłopów czy ukraińskich separatystów; nigdy też nie spotkały ich
ataki porównywalne z tymi, jakie skierowano przeciwko ich rodakom w sąsiednich
Węgrzech, Rumunii, Niemczech czy na Ukrainie”.( Por. N. Davies; „Boże
Igrzysko”, Kraków 1998, t.2.,s.336 ). Prof. N. Davies przypomniał również
opinię Izaaka Cohena ze
Stowarzyszenia Anglo-Żydowskiego, głoszącą, iż : „Żydzi wyobrażający sobie, że
się ich w )Polsce maltretuje, mieli się wkrótce doczekać warunków, w porównaniu
z którymi Polska była prawdziwym rajem”.(Tamże, t.2, s.336).
Oszczerstwa na temat losu Żydów w Polsce w czasie drugiej wojny światowej
-
Czołowy stalinowski inkwizytor polskiej
kultury prof. Adam Schaff
„zabłysnął” jednym z najgłupszych oszczerstw na temat polskich prześladowców Żydów
w czasie wojny. W książce „Notatki Kłopotnika” (Warszawa 1995, s.257) Schaff
napisał, jakoby Polacy wydali w ręce
gestapo, gdy się ukrywał, słynnego historyka żydowskiego pochodzenia prof.
Szymona Askenazego. Oskarżając Polaków o ten „mord okupacyjny”, Schaff dał
kolejny popis nie tylko swych umiejętności oszczerczych, ale i przysłowiowej
dla niego kolosalnej wręcz ignorancji. Przypomnijmy, że prof. Askenazy zmarł
spokojną śmiercią w łóżku we własnym mieszkaniu w wieku 69 lat, na cztery lata
przed okupacją hitlerowską.
-
Szczególnie haniebnym przypadkiem żydowskiego
antypolonizmu było wystąpienie izraelskiego premiera Menachema Begina w holenderskiej
telewizji w 1979 r. Premier Begin
powiedział wówczas expressis verbis: „Nigdy nie postawię mojej stopy na niemieckiej ziemi. Nigdy nie
odwiedzę również mojego ojczystego kraju Polski. Polacy współdziałali z Niemcami w tym, co się tyczyło Żydów. Z 35
milionów Polaków co najwyżej 100 ludzi pomagało Żydom. Żaden spośród od dziesięciu do dwudziestu
tysięcy polskich księży nie uratował ani jednego żydowskiego życia. Dlatego wszystkie
obozy śmierci były ulokowane na polskiej ziemi”. (Podkr.- J.R.N.)
Trudno
chyba znaleźć dość słów oburzenia na
temat rozmiarów beginowskich oszczerstw. W Polsce, według Begina, co najwyżej
100 ludzi pomagało Żydom. Skąd wiec wzięło się ponad 6400 drzewek przed Yad Vashem
na cześć Polaków, którzy pomagali Żydom? Znany angielski dziennikarz, redaktor
naczelny dziennika ‘Daily Mail” Stewart
Steven tak skomentował oszczerstwa Begina
w swej głośnej książce „The Poles” (Polacy), wydanej w 1982 r. (ss.318-319).:
„Było to haniebne oświadczenie, którym Begin okrył hańbą siebie i, okrył hańbą swój naród (…)
Polska była jedynym krajem w okupowanej Europie, w którym pomoc dla Żydów
wymagała odwagi ludzi przygotowanych do śmierci za swych bliźnich (…) Kościół
zachowywał się z nadzwyczajna odwaga, pomimo, że nawet zakonnicy, i księża nie
byli wolni od prześladowań przez władze.
Ustalono, że praktycznie każdy klasztor w Polsce zajmował się Żydami”. (Por. szerzej : J. R. Nowak: „Myśli o Polsce i Polakach”, Katowice
1994,ss. 318-319).
-
Skrajnym antypolonizmem odznaczało się wielu pracowników Izraelskiego Instytutu
Pamięci Narodowej – Yad Vashem. Dość typowe dla ich postaw wydaja się poglądy
wyrażone w 1957 r. na temat Polaków w roczniku Yad Vashem .Pisano tam m.in.:
„Olbrzymia większość chrześcijańskiej ludności w Polsce chętnie współpracowała
z Niemcami, kierując się pragnieniem krwi i bezrozumna nienawiścią do Żydów.
Żydzi, którym udało się wymknąć Niemcom,
byli bestialsko mordowani przez polskich chłopów lub wydawani przez nich w ręce Gestapo (…) wszelkie możliwości
ucieczki były od samego początku n
blokowane przez wroga ludność”. Warto w kontekście tego tekstu
przypomnieć słowa prawdziwego
żydowskiego przyjaciela Polski, byłego podporucznika AK Stanisława Aronsona. W
swym liście do Michnika z Tel Avivu w dniu 11 lutego 1994 Aronson pisał m.in.: „Jak wiadomo w 1955 r.
powstał w Jerozolimie Instytut Pamięci Narodowej. Yad Vashem i wkrótce
przystąpił do zbierania relacji o losach Żydów w czasie wojny. Niektórzy z zajmujących się tym młodych historyków byli to
komuniści ,wyszkoleni w stalinowskiej Polsce. Mieli oni wpojoną nienawiść do AK
i uwielbienie dla AL i innych formacji komunistycznych”.
-
Jeden z najbardziej znanych amerykańskich komentatorów radiowych żydowskiego
pochodzenia Howard Stern, mający
ponad 20- milionową rzeszę radiosłuchaczy powiedział w swym programie radiowym
29 października 1999 r. o tym, że Polacy zabili w czasie wojny światowej trzy
miliony Żydów. Podkreślił również, że to właśnie
Polacy byli twórcami i jedynymi wykonawcami nazistowskiego planu eksterminacji
Żydów europejskich”. (Podkr.-
J.R.N.). (Cyt. za: W.K.: Prowokator za wszelką cenę. Howard Stern oskarża
Polaków o eksterminację Żydów, „Rzeczpospolita” z 2 listopada 1999). (Warto
przypomnieć, że znana z ogromnych zabiegów o karierę w Hollywood, mocno
rozbierająca się Joanna Krupa splamiła się w 2007 r. występem (wraz z siostrą)
w „The Howard Stern Show", realizowanym przez wspomnianego skrajnego polakożercę H. Sterna).
-
Szczytem antypolskiej hucpy- ze względu na rodowód kalumniatorki- było
oskarżenie rzucone przez córkę byłego szefa PWN Adama Bromberga – Doroteę
Bromberg. W wywiadzie dla największego szwedzkiego tygodnika ilustrowanego
„Allers” z 2 maja 2002 D. Bromberg powiedziała: „Nie chcę wracać. Wszyscy krewni mojego ojca zostali
wymordowani w polskich obozach koncentracyjnych. (Podkr.- J. R.N.) Przed
wojną w Polsce mieszkało 6 mln Żydów, dziś są tysiące”. (Cyt. za tekstem K. Dorotea
Bromberg o polskich obozach koncentracyjnych, „Rzeczpospolita” z 8 maja 2002
r.) Kto jak kto, ale córka wielce wpływowego komunistycznego politruka w Polsce
lat stalinowskich, a później m.in. szefa
zespołu przygotowującego Wielką Encyklopedię Powszechną A. Bromberga musiała,
choćby od ojca, doskonale wiedzieć, kto wymordował Żydów w Polsce. Musiała też
dobrze znać prawdę o niemieckich obozach
zagłady dla Żydów, pomimo tego z całą premedytacją, oskarżała o zbrodnie
na Żydach Polskę i Polaków.
- W
książce rabina Rebe Mosce Shoenfelda:
„The Holocaust Victims accuse” „(Ofiary Holocaustu oskarżają”, New York 1977,
s.11) można było przeczytać: „U Żydów Polsce przyjęło się powiedzenie: Jeśli
Polak spotka mnie na brzegu ulicy i nie zabije, to tylko przez lenistwo”.
- W
wydanej w australijskim Melbourne publikacji Douglasa Wilkie można było przeczytać, że polscy więźniowie
urządzili w obozie koncentracyjnym wielka libację- popijawę dla okazania
radości, iż Niemcy zagazowali Żydów. Tak jakby polskich więźniów Niemcy nie
gazowali. Oszczerca D. Wilkie nie wyjaśnił, skąd polscy więźniowie wzięli w
obozie wódkę do swojej popijawy?
-
Osławiony adwokat rabina A. Weissa Alan M. Dershovitz pisał w wydanej w ogromnym nakładzie książce
„Chutzpah” (Hucpa), Boston 1991, na s.140 : „Ze wszystkich stron Europy więcej
niż dwa miliony Żydów, mężczyzn, kobiet i dzieci (…) było zagazowanych w
olbrzymich polskich obozach koncentracyjnych”.
- W
książce australijskiego pisarza Thomasa
Keneallyego „Lista Schindlera”, pierwowzorze do filmu S. Spielberga, na s.294 czytamy „informację”, że niemiecki
obóz zagłady dawał lepszą szansą
przeżycia dla Żydów niż znalezienie się poza nim na łasce i niełasce Polaków.
Jak pisał Keneally: „Nie wiedzą oni (Żydzi- J.R.N). oczywiście,ż e lepiej im za
drutami niż wśród żydobójców z polskiej partyzantki”.(Por. T. Keneally : „Lista
Schindlera’, Warszawa 1993,s.294).
-
Skrajnie skompromitował się jeden z
najbardziej znanych izraelskich badaczy Holocaustu Yehuda Bauer, naukowiec o międzynarodowej renomie. W wywiadzie dla niemieckiego tygodnika’Der
DSpiegel” (nr 10 z 2000 r.) Bauer użył oszczerczego zwrotu „zagazowanie Żydów
polskim obozie zagłady Chełmno”(Vergassung von Juden
in polnischen Vernichtungslager Chełmno). Tego typu wypowiedź Bauera była
wyraźnym przejawem złej woli i szczególnie wymownym przykładem daleko
posuniętego wybielania Niemców kosztem Polski. Tym bardziej oburzające było
milczenie polskiego MSZ. W tygodniku „Niedziela’ z 21 maja 2000 r. zapytywałem,
czy to szokujące milczenie wynika „ze względów osobistej przyjaźni prof. B. Geremka (ówczesnego ministra spraw
zagranicznych) z prof. Y. Bauerem”?
Wspaniale i strasznie się to czyta. Erudycja Pana Profesora zachwyca, natomiast kłamstwa antypolskie przygnębiają. Nawet nie o kłamstwa o zabijaniu Żydów chodzi, tylko o sam fakt fałszywego świadectwa.
OdpowiedzUsuńP.S. Profesor Nowak dwa razy podał tu przypadek Howarda Sterna i Joanny Krupy.
Przykro mi kiedy kolejne osoby, młode, uważające się za Polaków powielają na forum te obrzydliwe oszczerstwa pod adresem własnego narodu i nie chcą słyszeć argumentów świadczących o wielkim heroizmie polskiego narodu dla Żydów... Wspaniały tekst, który mam nadzieję, że przemówi licznemu gronu do rozumu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPanie Profesorze niestety nauka z historią włącznie też od dziesiatek lat ulega lewaceniu. Już całkowicie pozbyto się uniwersalnego dla każdej dziedziny naukowej kompasu jakim jest poszukiwanie i badanie obiektywnej prawdy. Gross to idealista teorio poznawczy. W jego wywodach nie ma twierdzeń i dowodów by można było mówić o naukowychm badaniu tematu, mu po prostu wydaje się, że tak było. Niestety przez pewne środowiska uchodzi za "autorytet", a że powołowyanie się na autorytety również stawnowi niejako aksjomat dzisiejszej nauki histotorii to takie są niestety owoce.
OdpowiedzUsuń