))Zapraszamy na Oficjalną Stronę internetowa Jerzego Roberta Nowaka((

sobota, 30 października 2021

Polska – przedmurzem antytotalitaryzmu 

 "Wybicie się Polski na niepodległość w 1918 r. postawiło nas przed nowymi ciężkimi wyzwaniami. W ciągu wielu następnych dziesięcioleci los „skazał nas” znowu na bycie przedmurzem – przedmurzem antytotalitaryzmu. I ta właśnie odegrana w XX wieku rola Polski stała się naszym szczególnie dużym powodem do chluby, ale i zarazem źródłem szczególnie dużych wyrzeczeń i tragedii. Zwłaszcza w kontekście faktów, że zbyt często musieliśmy walczyć jako przedmurze antytotalitaryzmu samotnie, opuszczeni i zdradzeni. Pierwszy raz było to widać jakże wyraźnie w wojnie przeciwko bolszewikom w latach 1919-1920, a zwłaszcza w czasie śmiertelnego zagrożenia Polski marszem Armii Czerwonej w Warszawie w lecie 1920 r. Dość przypomnieć tu jakże wymowny przykład zachowania brytyjskiego premiera Lloyd George’a, który arogancko naciskał na Polskę na rzecz kolejnych ustępstw wobec bolszewików. Postawieni wobec sowieckiego marszu „po trupie Polski na Zachód” nie otrzymaliśmy żadnej pomocy z Europy Zachodniej poza doradczą grupą francuskich oficerów. Byliśmy izolowani także ze strony naszego południowego pobratymcy – Czechosłowacji. Jej rząd odmówił przepuszczenia przez swe terytorium proponowanej węgierskiej pomocy dla Polski. Co więcej, w skupionych wokół Masaryka i Benesza czeskich kręgach rządowych przekonywano zachodnich dyplomatów, że nie warto udzielać Polsce żadnej pomocy wojskowej, bo... i tak padnie w ciągu kilku dni."

Fragment książki Jerzego Roberta Nowaka pt. "Co Polska Dała światu

poniedziałek, 11 października 2021

Przemilczany polski holocaust

"Przez 45 lat, od 1944 do 1989 roku w Kraju - w warunkach uzależnienia od Sowietów całkowicie milczano o tych zbrodniach sowieckich na Polakach. Po 1989 roku zaś postępy w ujawnianiu antypolskich zbrodni są ciągle aż nazbyt skromne ze względu na panowanie w przeważającej części mediów i wydawnictw dawnych chwalców sowietyzmu, którym niewygodne jest pokazywanie, że zbrodnie sowieckie przewyższały całkowicie zbrodnie nazizmu (vide np. manipulacje Krystyny Kersten, która nawet teraz we wstępie do Czarnej księgi komunizmu próbuje jeszcze osłabiać wymowę tej książki, demaskującej zbrodnie komunizmu (przypomnimy, ze nawet skrajnie tendencyjny, antypolski autor żydowski Jan Tomasz Gross przyznawał w Revolution from Abroad (Princeton 1988, s. 229), że w pierwszych dwóch latach okupacji (1939-1941) Sowieci zabili lub doprowadzili do śmierci trzy lub cztery razy więcej ludzi niż naziści z ludności liczącej połowę tej, która znalazła się pod niemiecka jurysdykcją. Gross ocenia na 120 tysięcy liczbę zamordowanych przez nazistów ofiar: Polaków i Żydów w ciągu pierwszych dwóch lat okupacji niemieckiej, a wiec przed rozpoczęciem przez Niemców masowego wyniszczania ludności żydowskiej i polskiej. Według Normana Daviesa, Sowieci zabili w ciągu tych dwóch lat, tj. do czasu amnestii dla Polaków w 1941 roku, prawie siedmiokrotnie więcej osób niż Niemcy, bo aż 750 tysięcy (por. N. Davies: God's Playground, Oxford 1983, t. 2, s. 451). Ogromna cześć z tych 750 tysięcy osób stanowili Polacy, wymordowani lub doprowadzeni do śmierci przez wyniszczenie na Syberii. Według niektórych ocen, nawet te dane Daviesa mogą być zaniżone, bo już w pierwszych dwóch latach okupacji sowieckiej zamordowano lub doprowadzono do śmierci ponad milion obywateli polskich, w ogromnej części Polaków."

 Fragment książki autorstwa Jerzego Roberta Nowaka
"Przemilczane Zbrodnie"