))Zapraszamy na Oficjalną Stronę internetowa Jerzego Roberta Nowaka((

niedziela, 24 marca 2024

„za wolność naszą i waszą”

         (...)Przez stulecia musieliśmy się też zderzać ze szczególnie niebezpiecznym wrogiem chrześcijaństwa – imperium tureckim. Jeszcze przed rozpoczęciem wojen polsko-tureckich rozliczni rycerze polscy ochotniczo ruszali na pomoc Węgrom i południowym Słowianom walczącym przeciwko tureckiej nawale, począwszy od bitwy pod Nikopolem w 1396 roku. W 1428 roku zginął z rąk Turków najsłynniejszy polski rycerz owej doby Zawisza Czarny, walcząc już wtedy „za wolność naszą i waszą” w obronie zagrożonych narodów chrześcijańskich. Kilkanaście lat później zaistniała szansa wyzwolenia dzięki polskiemu królowi (Władysławowi Warneńczykowi) chrześcijańskich narodów na Bałkanach z jarzma narzuconego przez muzułmańskie imperium tureckie. Wyprawa wojska króla Władysława na Bałkany, dowodzona przez znakomitego wodza węgierskiego Jánosa Hunyádiego doprowadziła do pierwszego wielkiego triumfu nad Turkami w bitwie pod Niszem i wyzwolenia Sofii w 1443 roku.(...)

Fragment książki Jerzego Roberta Nowaka pt. "Co Polska Dała światu - Tom I"

czwartek, 25 stycznia 2024

Europa wobec polskich powstań

    Szczególnie wielki rezonans w Europie wywołały walki polskiego Powstania Listopadowego. Europę zaszokował fakt, że armia małego Królestwa Kongresowego potrafiła w pierwszych miesiącach walk nie tylko stawiać dzielny opór, ale nawet odnosić zwycięstwa nad najpotężniejszą wówczas armią świata – wojskiem carskiego despotyzmu. Tak przeważająca liczebnie nad Polakami armia feldmarszałka Iwana I. Dybicza została z powodzeniem poszarpana przez nasze wojska w bojach od Stoczka, Wawra i Olszynki Grochowskiej po Dębe Wielkie i Iganie. Te polskie sukcesy były największym szokiem dla samego cara Mikołaja I. Prawie nieznany u nas jest pełen iście szewskiej pasji list cara Mikołaja I do feldmarszałka Dybicza z 1831 roku: Pozwól pan wyrazić zdziwienie i żal, że w tej nieszczęśliwej wojnie donosisz mi częściej o klęskach niż o zwycięstwach, że w 180 tysięcy ludzi nie możemy nic zrobić 80 tysiącom, że nieprzyjaciel wszędzie jest liczniejszy, a przynajmniej równy liczebnie, a my prawie wszędzie słabsi stajemy wobec niego (podkr. – J.R.N.) Jakież rozzłoszczenie z powodu powolności rozprawy z małą krnąbrną Polską przebija z pisanych w owym czasie listów największego poety rosyjskiego, ale niestety wielkiego szowinisty Aleksandra Siergiejewicza Puszkina.

 Fragment książki Jerzego Roberta Nowaka pt. "Co Polska Dała światu - Tom I