4.
Dziesięć lat temu w Chicago doradca prezesa KPA Edwarda Moskala
red. Wojciech Wierzewski pokazał mi pięknie wydaną po
angielsku Encyklopedię Historii Ukrainy i skomentował- „ a my
Polacy nie mamy takiej Encyklopedii Historii Polski po angielsku. W
rezultacie anglosascy badacze maja dużo lepszy wgląd do materiałów
reprezentujących opcję ukraińska niż polską”. Stad jedną z
najpilniejszych spraw staje się przygotowanie Encyklopedii Historii
Polski po angielsku. Tego typu Encyklopedia powinna skupiać się
przede wszystkim na pokazaniu polskich osiągnięć i działań w
obronie cywilizacji europejskiej od walk z Tatarami pod opór wobec
nazistowskich Niemiec w drugiej wojnie światowej i walkę o
wolność po 1945 r.
Równocześnie
zaś szczególną uwagę powinna poświęcać udokumentowanemu
przedstawianiu z polskiego punktu widzenia wielu drażliwych
najbardziej przekłamywanych zagranicą spraw z dziejów naszych
stosunków z Żydami i narodami z krajów ościennych: Niemcami,
Rosjanami, Czechami, Ukraińcami. (Por. szersze rozwinięcie tej
propozycji: J. R. Nowak: „Alarm dla Polski”, Warszawa 2009, ss.
96- 102).
5.)
Nowe władze polskie powinny zwrócić wielką uwagę na wsparcie
nagrania filmu o takim wyjątkowym w skali światowej fenomenie jak
zwycięska walka Kościoła katolickiego w Polsce w walce z
komunizmem (a w szczególności ogromnej roli Prymasa Tysiąclecia
Stefana kardynała Wyszyńskiego w tym względzie). Moim
zdaniem właśnie Episkopat powinien sponsorować taki film (a nie
tylko pomoc dla uchodźców w Rwandzie, etc.), być może po
ogłoszeniu specjalnej zbiórki na ten cel. Duże miejsce w tym
filmie należałoby poświęcić historii polskich księży
męczenników komunizmu (około 100 księży i zakonnic zamordowanych
od 1945 r. do 1989 r.) od księdza Władysława Gurgacza po
księdza Romana Kotlarza i księdza Jerzego Popiełuszkę.
Film powinien pokazać również wielką rolę polskich katolików
w nader aktywnym wspieraniu środowisk walczących o przetrwanie
życia religijnego w ZSRS i ujarzmionych krajach Europy
środkowo-wschodniej, w przemycie do nich książek religijnych i
przedmiotów kultu religijnego. Powinny się w tym filmie znaleźć
np. wspaniałe wyznania Bułgarki Aliny Piętrowej- Wasilewicz
w „Niedzieli” z 14 marca 1999 r. na ten temat. To są rzeczy, z
których powinniśmy być dumni, a nie umiemy ich wyeksponować poza
granicami Polski.
6)
Szczególnie potrzebne wydaje się napisanie i wydanie w kilku
językach obcych książki rzetelnie informującej o faktycznym
przebiegu polskich transformacji po 1989 r. Książki, która
pokazywałaby utrzymanie się wpływów komunistycznej nomenklatury w
różnych sferach życia dzięki utrwalonemu w latach 1989-1990
sojuszowi „czerwonych” i różowych”: Kwaśniewskiego, Geremka
i Michnika , rządowi różnych „czerwonych dynastii”. Tego typu
książka powinna pokazać również zagranicznym czytelnikom
rozmiary okradzenia Polski w rezultacie Planu Sorosa- Sachsa-
Balcerowicza. Powinna też zaakcentować jak Zachód narzucił nam
neokolonialną politykę, eksploatującą Polskę. Książka ta
przypominałaby, że korzystną tylko dla Zachodu, niszczącą
Polskę terapię szokową , narzucono nam wbrew ostrzeżeniom wielu
wybitnych zachodnich ekonomistów, w tym paru laureatów Nobla z
dziedziny ekonomii. (Por. szerzej wybór ich ostrzeżeń w
opracowanym przeze mnie haśle: „Balcerowicza Planu krytyki. Opinie
zagraniczne” w „Encyklopedii Białych Plam”,Radom 2000,
ss./237-246). Warto tu przypomnieć, że od początku mieliśmy do
czynienia ze skrajnie cyniczną neokolonialna polityką Zachodu wobec
wyzwolonych od komunizmu krajów Europy Środkowo-wschodniej. Ujawnił
to bardzo wcześnie, bo już na początku
1992 r. Peter Gowan, profesor stosunków
międzynarodowych na London Metropolitan University i jeden z
założycieli Labour Focus on Eastern Europe. Profesor Gowan w
znakomitym szkicu, publikowanym w „World Policy Journal”. już
wtedy dokładnie przepowiedział cały scenariusz „wrogiego
przejęcia” gospodarek Europy Środkowo-wschodniej przez Zachód,
planujący systematyczną neokolonizację naszego regionu. Prognozy
Gowana sprawdziły się pod każdym względem i dlatego ich lektura
jest dziś tak szokująca w swej wymowie,. Ciekawe, że ostrzeżenia
Gowana błyskawicznie przedstawił Daniel Passent na łamach
„Polityki” z 15 lutego 1992 r. Passent, stary komunistyczny
propagandysta, zrobił to z ogromną satysfakcją, gdyż referowany
przez niego Gowan wskazywał, że Zachód wcale nie zamierza wspierać
antykomunizmu w tej części Europy, że nic go w ogóle nie obchodzi
poza maksymalnymi zyskami dla siebie.. Oto jak referował Passent
poglądy Gowana na politykę Zachodu wobec nas:
„Celem
tej polityki jest wyłącznie neokolonializm, a nie żadne ideały
polityczne. Zachód np. nie zgłasza pretensji z powodu obecności w
życiu publicznym naszej części Europy byłych komułów, nie wzywa
do dekomunizacji, nie razi go była nomenklatura i jej spółki, ba
Zachód wcale nie popiera ugrupowań najbardziej antykomunistycznych
w Europie Wschodniej. Co innego zaprząta umysły polityków
Waszyngtonu, czy Bonn. Im chodzi o to, twierdzi Gowan, żeby nasza
część Europy wyszła z całej tej rewolucji cała, ale
wycieńczona, by Polska, Czecho-Słowacja, Węgry, Rumunia i Bułgaria
– każde w pojedynkę czołgało się do Zachodu, by nie powstała
w tej części Europy żadna wspólnota, która wzmocniłaby jej
głos, żeby każdy jadł z ręki, a nikt nie mógł ukąsić.
(Podkr.- J.R.N.) Zdaniem Gowana, to w Europie Wschodniej
następuje świadoma rujnacja gospodarki pod dyktando MFW,
popychanie do wolnego rynku za wszelką cenę (…) Zachód pogania
–szybciej, szybciej, szybciej… Nie zwracać ziemi byłym
właścicielom, bo to tylko opóźnia i komplikuje sprawę. Nie
oddawać fabryk załogom, bo syndykalizm jest mało wydajnych i nie
stwarza możliwości Zachodowi. Wyprzedawać cudzoziemcom i własnym
nabywcom. (…) Wszystko to, twierdzi Gowan, Zachód czyni dla
pieniędzy. Jest to świadome imperialistyczne dążenie do
zagarnięcia jak najszybciej atutów gospodarczych regionu i
zniszczenia reszty, by przekształcić te kraje w zacofane
neokolonie. Rekiny i cwaniaki krążą po regionie, polując na
wielkie zyski (…) To Zachód, obejmując kontrolę nad ta częścią
przemysłu Europy Wschodniej, która da się wykorzystać, będzie
decydował o jej miejscu w międzynarodowym podziale pracy. To
miejsce ma być wygodne dla Zachodu, a nie Wschodu”.
Na
Zachodzie jest bardzo wielu nonkonformistycznych ludzi, zbuntowanych
przeciw tyranii globalizmu. Myślę, że lektura proponowanej
książki, która pokazywałaby, do jakiego stopnia zachodnie siły
neokolonialne oszukały Polskę i zrobiły ją swoją ofiarą w
ostatnich 27 latach, wywołałaby swego rodzaju kurację wstrząsową
wśród wielu zachodnich czytelników. Zyskalibyśmy w ten sposób na
Zachodzie sojuszników w walce przeciwko eksploatowaniu Polski i
ograniczaniu naszej suwerenności.
190)
Dlaczego wciąż utrzymuje się zasadę dodawania tzw.. apelu
smoleńskiego do przeróżnych uroczystości nie majach nic
wspólnego ze Smoleńskiem w 2010 r., od Powstania Warszawskiego i
poznańskiego Czerwca po uroczystości w związku z obozem
koncentracyjnym w Stutthofie. Przypomnijmy, że takie
wykorzystywanie apelu smoleńskiego krytykowali m.in.: prof. Andrzej
Nowak, marszałek senior Kornel Morawiecki, red. Paweł
Lisicki, red. Łukasz Warzecha, red. Piotr Semka, Rafał M.
Ziemkiewicz, Marta Kaczyńska red. Wojciech Wybranowski i
red. Anna Sarzyńska, poseł Kukiz 15 Piotr Apel i
najsłynniejsza blogerka Kataryna. Po co było wprowadzać ten
apel za cenę tak wielu kontrowersji do różnych uroczystości
związanych z wcześniejszą historią? Bronisław Wildstein
komentował, iż Macierewicz „przeciwskutecznie forsował apel
smoleński przy wszelkich możliwych okazjach, np. rocznicy powstania
warszawskiego, powodując sprzeciw nawet sympatyzujących wcześniej
z nim i obecnym rządem środowisk kombatantów”. (Por. B.
Wildstein: : „PiS zwyciężył. Wyzwania dla władzy, „w Sieci”,
3 października 2016 r.).
Mięczakostwo
w PiS-ie
W
ostatnich dniach zauważyłem kolejne przejawy mięczakostwa ze
strony PiS-u w różnych sferach życia. Stąd pytania:
191)
Dlaczego publiczna TVP i TVP Info w dniu 23 października 2016 r.
tak mocno nagłaśniały niczym nieuzasadnione marsze protestacyjne
kobiet, walące w rząd PiS-u, czyniąc z tego główny temat dnia ?
To tak wygląda telewizja, rzekomo zreformowana przez salonowca J.
Kurskiego?. Warto tu dodać, że nawet tak daleki od PiS-u Polsat
ogłosił 24 października wyniki sondażu wskazujące, że ponad 70
proc. osób nie popiera tych tak hałaśliwych i agresywnych
pseudoprotestów proaborcyjnych feministek.
192)
Na jakiej zasadzie ponownie zatwierdzony przy poparciu PiS - prezes
TVP J. Kurski obiecał J. Owsiakowi nagłośnienie jego akcji
w TVP? (Por. SR: TVP zagra z Owsiakiem. „SuperExpress” z 21
października 2016 r.) Co sprawia, że salonowiec J. Kurski zamiast
raz wreszcie wesprzeć ciche, ale dużo większe od Owsiaka akcje
katolickiego Caritasu, wspiera działania Owsiaka, znanego z niechęci
do patriotyzmu i Kościoła, a także PiS-u ( m.in. ataków na J.
Kaczyńskiego i dużo gwałtowniejszej napaści na Macierewicza.).
(Por. szerzej moje „Czerwone dynastie”, Warszawa 2014, t.3, ss.
180-184, 190-196)..Skąd ten masochizm? Nie mogę w ogóle zrozumieć,
dlaczego znowu przeforsowano na prezesa TVP człowieka takiego jak
Kurski, znanego z intryg i nieciekawych powiązań z „warszawką”
(choćby przez swego braciszka, zastępcę A. Michnika). Czy
przeforsowano go tylko dlatego, iż uznano, że nie mając żadnego
oparcia będzie jadł z reki szefów PiS-u? A jak zdradzi? Ostatnio w
dość haniebny sposób zdradził Z. Ziobro; przedtem
to on najgwałtowniej atakował J. Kaczyńskiego. Boję się,
że na jego prezesurze PiS wyjdzie jak na Zabłocki na mydle,
podobnie jak już raz wyszedł na zamianie niezależnego B.
Wildsteina na gorliwie przypochlebiającego się A.
Urbańskiego. Zgadzam się w pełni z opinią prawdziwego
Autorytetu, jakim jest profesor Zdzisław Krasnodębski, który
już na początku października 2016 r. powiedział o Jacku .Kurskim:
„Nie sądzę, aby był właściwą osobą na właściwym miejscu”.
(Por. Nikt nie mówi, że Polska wszystko robi idealnie, Marcin
Makowski rozmawia ze Z. Krasnodębskim, ‘Do Rzeczy”, 3
października 2016 r.)
193)
Czy wreszcie przestanie się wpuszczać do telewizji publicznej
agresywnych „nienawistników”? Mam tu na myśli choćby
socjologa Ireneusza Krzemińskiego, który zamiast zachowywać
się jak socjolog i obiektywny ekspert, występuje w roli agresywnego
propagandysty. Np. występując w Radiu Zet na antenie w początkach
2016 r. nazwał wydarzenia z owych dni „draństwem Kaczyńskiego”.
Takim speców od inwektyw należy bojkotować towarzysko i nie
należy im w ogóle podawać ręki!
194)
Czy nie należy bojkotować Lidl po tym jak twarzą swej sieci
uczyniła niejaką Dorotę Wellman, znaną z wybuchów
nieukrywanej nienawiści do J. Kaczyńskiego i rządu PiS-u. Wobec
Rossmanna sama groźba podobnego bojkotu poskutkowała. Błyskawicznie
oddali na przemiał wielosettysięczny nakład październikowego
numeru miesięcznika „Skarb’ z furiackim atakiem znanej z
niepoczytalnych zagrań Agaty Młynarskiej na program „500+”.
195)
Dlaczego PiS dalej oddaje ulice KOD-owcom i rozhisteryzowanym
zwolenniczkom „aborcji na życzenie”, wołającym „Śmierć
wrogom wyboru” lub twierdzącym : „PiS trzeba wywieźć do
Oświęcimia i wytruć”. (Cyt. z : Marzeną Nykiel : Żądni
krwi, „w Sieci” 3 p[października 2016 r.) Dla takich szaleńców
powinno znaleźć się miejsce za kratkami, bo w końcu będą
zabijać, tak jak sześć lat temu w łodzi.
196)
Dlaczego nie wezwie się środowisk patriotycznych do pokazania
siły i ulicznych manifestacji w dużo ważniejszym celu - na rzecz
ukarania złodziei i aferzystów z PO? Jest nas dużo więcej niż
różnych KOD-ziarzy, a przez pasywną, defensywną politykę
działaczy PiS oddajemy ulice wrogom rządu.
197)
Czy i w tym roku PiS, zamiast święcić wspólnie z innymi
patriotami Święto Niepodległości w stolicy znów jak w ostatnich
paru latach ucieknie do Krakowa?
198)
Minister sprawiedliwości Z. Ziobro i wiceminister
sprawiedliwości P Jaki wymyślili doskonały projekt
weryfikacji wszystkich nadużyć przy złodziejskiej reprywatyzacji
nieruchomości w Warszawie. Zapytajmy jednak, dlaczego politycy i
działacze PiS tak mało mówią o tych nadużyciach, oddając pole
„Naszemu Miastu/” Jana Śpiewaka, etc.?
199)
Czy PiS wreszcie odwoła ze stanowiska przewodniczącego komisji
zagranicznej w Sejmie Grzegorza Schetynę, konsekwentnie
działającego na szkodę Polski (w Kraju i w donosach na Polskę do
Brukseli )?
200)
Dlaczego nie odwołano natychmiast ze stanowiska wicemarszałka
Senatu B. Borusewicza po jego bezprawnym zawłaszczeniu bez
konsultacji decyzji przynależnych tylko do marszałka Senatu? Po co
ta miękkość?
201)
Dlaczego przedstawiciele kierowanego przez Waszczykowskiego MSZ-u
wspierają za granicą inicjatywy podejmowane przez nieprzychylnych
rządowi B. Szydło ludzi? Podaję tu dwa przykłady z ostatniego
czasu, za przeglądem Goćka i Gmyza w „Do Rzeczy”
z 24 października 2016 r.:
„W
Berlinie jednym z czołowych KOD-owców jest niejaki Bogusław Fleck,
który stworzył jaczejkę KOD pod nazwą Uniwersytet Trzech Pokoleń
(…) Berliński konsul Marcin Jakubowski pozytywnie zaopiniował
projekt Flecka. KOD-uch będzie więc mógł dalej obnosić po
Berlinie tabliczkę z napisem :”Najgorszy sort Polaków”.
„Spory
grant z Funduszu Wyszehradzkiego idzie w tym roku na amerykański
think tank CEPA. Czyli biznesie Anny Applebaum, żony Radka Sknerusa
oraz Edka Lucasa, kumpla Radka Sknerusa. Przedstawiciel polskiego MSZ
w radzie ambasadorów poparł tę decyzje. Za tę kasę Anna, Radek
i Edek zorganizują kolejne CEPA Forum w Waszyngtonie”.
I
tak to kolejne nasze fundusze przeciekają przez palce w ręce
naszych wrogów. A rząd PiS dalej toleruje odpowiedzialnego za to
Waszczykowskiego w swym składzie! Biada mięczakom!
202)
Marcin Hałaś zapytuje w „Warszawskiej Gazecie” z 21
października 2016 r. w tekście: „Kroniki tygodniowe: ziarna i
plewy”: „Czy Ministerstwo Spraw zagranicznych wystosowało
gratulacje do kierownictwa Akcji Wyborczej Polaków na Litwie z
racji sukcesu naszych rodaków w wyborach parlamentarnych i
przekroczenia progu 5 proc. głosów? Bo nie zauważyłem tego
faktu”.
Zrozumienie Panie Profesorze wszystkiego nie jest możliwe, nawet poznanie mechanizmów może być niewystraszające. Nie wiem czy Pan Profesor rozumie :NIE NALEŻY STARAĆ SIĘ ZROZUMIEĆ SPRAWY NIE DO ZROZUMIENIA. Człowiek rodzi się z własnymi genami i ONE decydują o wszystkim, o wiedzy, o charakterze, o nawykach o pamięci o wszystkim jak u każdego zwierzęcia. Idealny świat to świat PRAWDY ale odróżnienie prawdy od kłamstwa jest bardzo często niemożliwe. Czy istnieje idealny świat - NIE ale są kraje temu bliskie, wymienię jeden, najdalszy: NOWA ZELANDIA. Dobro kraju jest mierzalne, miarą jest procent KORUPCJI. Europa zginie ze względu na brak demokracji a demokrację niszczy OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH.
OdpowiedzUsuńJa mam to szczęście, że mam genialną żonę