Zajadły
wróg PiS-u, renegat z prawicy Cezary
Michalski gorzko opłakuje sukces Brexitu. Jak pisze na łamach „Newsweek”-a z 27
czerwca br. w tekście „Prezes szykuje
ofensywę”: „Katastrofa Brexitu rozwiązuje ręce prezesowi PiS. Europejskie
instytucje i ośrodki polityczne maja teraz większe zmartwienie niż grożący
Polsce autorytaryzm (…) Po Brexicie zarówno Bruksela jak i Berlin – zamiast
pytać Waszczykowskiego o Trybunał
Konstytucyjny, ustawę inwigilacyjną i inne grzeszki – zajmą się ratowaniem z
brexitowego pogorzeliska resztek
kosztowności i mebli, które pozwoliłyby przetrwać i integrować się nie tyle
nawet całej Unii, ile przynajmniej rdzeniowi UE, czyli strefie euro. Znienawidzony przez Kaczyńskiego gorset unijnej i zewnętrznej
kontroli po Brexicie znów się rozluźnił (…) Brexit rozwiązał Jarosławowi Kaczyńskiemu ręce. Teraz każdy swój błąd, każde
zaniechanie czy polityczne nadużycie może propagandowo zakryć widmem nadciągającej
ogólnoeuropejskiej katastrofy. Zostajemy z nim w Polsce coraz bardziej sami, coraz bardziej przyciśnięci do
muru. Nawet bez liberalnej opozycji – wystarczająco aktywnej, dogadanej, a
rozumiejącej powagę sytuacji”.
Ostra krytyka stanu UE przez J. Kaczyńskiego
17
czerwca 2016 r. prezes PiS Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu Michałowi
Szuldrzyńskiemu z ‘Rzeczpospolitej” pt. „Musimy wyjść z inicjatywą zmian UE”. Jak stwierdził
Kaczyński : „Polska musi wyjść z inicjatywą i
przedstawić jasną drogę przemian. Bo trzeba sobie jasno zdać sprawę, że
pewna wizja Unii, forsowana od traktatu lizbońskiego przegrała (…) Trzeba (…)
osłabić nacisk biurokratyczny ze strony Brukseli. Przecież ta gigantyczna
produkcja prawa to efekt biurokratycznego działania Unii Europejskiej. To dla
wielu jest nie do wytrzymania, to ogranicza możliwości rozwoju, spowalnia
inwestycje itd. Za pieniądze Unii funkcjonują dziś dziesiątki tysięcy urzędników
europejskich (…) Część przepisów nie jest nawet zgodna ze zdrowym rozsądkiem(…)”
J. Kaczyński o eksploatacji Polski i
potrzebie rozliczenia
Warto
zwrócić uwagę na najnowszy wywiad
prezesa PIS J. Kaczyńskiego ,
udzielony Piotrowi Semce z „Do
Rzeczy” (nr z 27 czerwca b.r.) pt. „Wiem, że nie będzie łatwo „ Kaczyński, który
w ostatnich miesiącach często mówił o
eksploatowaniu Polski z zewnątrz, tym razem stwierdza bardzo konkretnie, o co
muc chodzi, akcentując : „To, że z Polski wyprowadza się dziesiątki miliardów
złotych bez opodatkowania i pod różnymi fałszywymi tytułami w rodzaju usług
prawnych, konsultacji… Przenosi się całe
przynoszące duże zyski interesy, np. obsługę kart kredytowych z filii Polski do centrali, która na tym zarabia. Takich
zabiegów jest mnóstwo i kosztują nas one ogromne pieniądze, które można by opodatkować, gdyby były zyskiem. Wyzysk, wymuszanie niskich płac – to wszystko
elementy eksploatowania Polski, na które tamta władza z chęcią się zgadzała i
na co zgadza się zaangażowany w to establishment. (Podkr,.-J.R.N.).
Ogromnie
cieszę się, że Jarosław Kaczyński tak mocno krytykuje od kilku miesięcy
eksploatację Polski z zagranicy. Dziwie mnie tylko, że jakoś dziwnie wciąż
milczą w tej sprawie kompetentni
szefowie resortów gospodarczych. Nie dostrzegają tego, co Kaczyński ?
W
tym samym wywiadzie prezes PiS J. Kaczyński bardzo ostro zaakcentował potrzebę
rozliczenia z tymi, którzy niszczyli Polskę. Powiedział m.in. o Tusku : „Nikt nie rozwalił Polski tak jak on,. Wychodzi to w nowych odsłonach i będzie ich
jeszcze wiele (…) Mam nadzieję, że poniesie odpowiedzialność za to, co zrobił
(…) W polskiej historii zbyt łatwo wybaczano, zapominano i nie przynosiło to nam dobrych efektów.
Tego, co się wydarzyło w ciągu ostatnich ośmiu lat, nie można zapomnieć. Mówię
zarówno o wielu przestępstwach o charakterze gospodarczym, jak i
niespodziewanej śmierci różnych ludzi, które to tajemnicze wypadki nigdy nie
zostały wyjaśnione (…) Choćby Andrzeja Leppera, ale też wielu ludzi związanych
ze Smoleńskiem”.
R.
Petru jako „wioskowy głupek”
Świeżo wydany nowy
tygodnik prawicowy „Polska bez cenzury” bez ogródek dokłada luminarzom
lemingowej opozycji. W pierwszym numerze
tego tygodnika spotykamy niezwykle ostry tekst na temat szefa „Nowoczesnej:” Ryszarda Petru z jakże wymownym tytułem „Nowa klasa ciemniaków”.
Autor tekstu Marcin Hałaś, skądinąd
bardzo popularny publicysta „Warszawskiej Gazety”, pisze m.in. : „Niektóre
wypowiedzi Ryszarda Petru pokazały, że
jest on nie tyle „młody, wykształcony”, ale w średnim wieku i niedouczony. Z
angielszczyzną ma problemy, a w kwestii erudycji kulturowej pozostaje wioskowym
głupkiem…Wyglądał- co najmniej jak
projekt na polskiego Kennedyego. Gdyby milczał – pozostałby mędrcem. Gdy zaś
popatrzono mu w życiorys – okazało się, że to raczej bliska nam geograficznie
„matrioszka”, w środku której siedzi…Leszek
Balcerowicz. Petru to bowiem dawny
teczkowy Balcerowicza (od noszenia teczki za ojcem polskiej transformacji,
dawny działacz Unii Wolności (… ) W kwestii erudycji kulturowej pozostaje
wioskowym głupkiem („Jarosław Kaczyński przejechał się na Rubikoniu”.) Kiedy
palnął, że w Polsce obowiązuje wciąż Konstytucja 3 Maja – zaczęliśmy nawet
tęsknić za wiedzą magistra Bronisława Komorowskiego (…) Przedstawiciele tych
elit (…) – jak Maciej Stuhr gotowi są wygadywać, iż „Polacy pod Cedynia
przywiązywali dzieci do tarcz”, a w czasie wojny mordowali Żydów. Patrząc na
Petru i Stuhra, na wszystkie „myszki agresorki” z nowoczesnej – można śmiało
stwierdzić, że oto ciemniacy znów walczą o władzę (…) Petru (…) zostanie w
pamięci jako bohater kartoflanych memów. Jak się jest ciemniakiem – lepiej w
banku siedzieć, niż do polityki się pchać”.
Jan
Olszewski: na tle R. Giertycha „Bolesław Piasecki
był człowiekiem honoru”
Kolejne głupawe kłamstwo L. Wałęsy
Warto
zwrócić uwagę na kolejne kłamstwo Wałęsy,
zdemaskowane przez pw w tekście „Łajdak
„Bolek „ znowu przyłapany na ohydnym kłamstwie” (Warszawska Gazeta” 24 czerwca
2016 ). Autor tekstu pisze o Wałęsie „ (…) W wywiadzie dla „Polska the Times” powiedział ;
‘jak widzę, co się dzieje w Polsce, to myślę, że zostanę przymuszony do tego,
żeby się jeszcze raz włączyć. To mi zresztą przepowiedział Ojciec Święty.
Umierając, mówił:” „Ty będziesz jeszcze potrzebny” I zastanawiam się, jak Ojcu
Świętemu znowu udało się trafić.” (…) To prawda, że Wałęsa spotkał się z papieżem na miesiąc przed jego śmiercią, tylko, że
papież nie mógł już wtedy nic powiedzieć, bo nie mógł już mówić. Przyznał yo zreszta sam
„Bolek” kilka lat temu w wypowiedzi dla
PAP: „Był już bardzo słaby, nie mógł
mówić, opowiadałem mu więc o Polsce, a papież tylko kiwał głową. Nie
odkryjemy Ameryki, mówiąc, że Wałęsa jest zwykłym łajdakiem i patologicznym
kłamcą”,
Jubileusz znakomitego karykaturzysty
Andrzeja Krauze
Dodatek
do „Rzeczpospolitej” ‘ „Plus Minus” z
25-26 czerwca br. z uzasadnioną satysfakcją obchodzi jubileusz 15-lecia współpracy
świetnego karykaturzysty Andrzeja Krauze z „Rzeczpospolitą”. Przy okazji redakcja przypomina kilka jego znakomitych karykatur. Jedna z nich
pokazuje mężczyznę z kozą, który wskazuje na pobliską parę dwóch mężczyzn biorących
ze sobą ślub. Mężczyzna obiecuje kozie: „Jeszcze tylko ci panowie wezmą ślub ,zaraz potem my
!” Oczekuję na wściekły atak gejów na „Rzeczpospolitą” za mniemaną homofobię!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz