))Zapraszamy na Oficjalną Stronę internetowa Jerzego Roberta Nowaka((

czwartek, 31 października 2024

 

"Rola Polski w obronie chrześcijaństwa zaczęła się od stawiania czoła najazdom tatarskim, tak tragicznie przypłaconego w bitwie pod Legnicą w 1241 roku. Później przyszły kolejne starcia z najazdami tatarskimi, dziś dużo mniej wspominane, choćby przeciwko najazdowi Tatarów z 1259 roku, który dotarł do Bytomia i najazdowi z 1280 roku, rozbitemu przez Leszka Czarnego pod Koprzywnicą. Płonącymi polskimi pograniczami płaciliśmy za obronę reszty Europy przed zagrożeniami tatarskimi. Jeszcze w 1457 roku protonotariusz apostolski Jakub z Sienna w przemówieniu skierowanym do papieża Kalikstra III twierdził, że „wściekłość Tatarów” mogłaby wyrządzić niepowetowane szkody krajom chrześcijańskim, ale sławne królestwo Polaków stanowi jakby mur – murumque se pro fide Jesu Christi posuit (cyt. za: S. Sopicki „Orzeł…” op.cit., s. 84). Z łupieżczymi najazdami Tatarów Polska musiała zderzać się jeszcze i w ciągu paru następnych stuleci, broniąc spokoju innych chrześcijańskich krajów Europy. Odnieśliśmy w tych walkach m.in. głośne zwycięstwa pod Kleckiem w 1506 roku, pod Wiśniowcem w 1512 roku i wreszcie pod Ochmatowem w 1644 roku."

 Fragment książki Jerzego Roberta Nowaka pt. "Co Polska Dała światu - Tom I"

sobota, 1 czerwca 2024

Co Polska dała światu...

Do najchlubniejszych kart polskiej historii należą stulecia polskiej to- lerancji religijnej, uważanej za wyjątkową w całej ówczesnej Europie. Polska nie tylko uniknęła krwawych, wyniszczających wojen religijnych, których ofiarą padły tak liczne kraje Europy, lecz stała się idealnym schronieniem dla tysięcy osób prześladowanych za wiarę w innych państwach. oski intelek- tualista - głośny emigrant religijny Bonifacio Giovanni Bernardino, markiz d'Oria tak pisał w liście do profesora Uniwersytetu Bazylejskiego Sebastiana Castelliona na temat Polski: Ziemia ta w moim przekonaniu nie ustępuje Niemcom, w niektórych rzeczach je nawet wyprzedza (...). Wielką, co mó- w najwięks mib tu wolność życia wedle swej myśli i upodo- bania, także pisania i publikowania. Nikt tu nie jest cenzorem (podkr.- J.R.N.).

 

 Fragment książki Jerzego Roberta Nowaka pt. "Co Polska Dała światu - Tom I"

niedziela, 24 marca 2024

„za wolność naszą i waszą”

         (...)Przez stulecia musieliśmy się też zderzać ze szczególnie niebezpiecznym wrogiem chrześcijaństwa – imperium tureckim. Jeszcze przed rozpoczęciem wojen polsko-tureckich rozliczni rycerze polscy ochotniczo ruszali na pomoc Węgrom i południowym Słowianom walczącym przeciwko tureckiej nawale, począwszy od bitwy pod Nikopolem w 1396 roku. W 1428 roku zginął z rąk Turków najsłynniejszy polski rycerz owej doby Zawisza Czarny, walcząc już wtedy „za wolność naszą i waszą” w obronie zagrożonych narodów chrześcijańskich. Kilkanaście lat później zaistniała szansa wyzwolenia dzięki polskiemu królowi (Władysławowi Warneńczykowi) chrześcijańskich narodów na Bałkanach z jarzma narzuconego przez muzułmańskie imperium tureckie. Wyprawa wojska króla Władysława na Bałkany, dowodzona przez znakomitego wodza węgierskiego Jánosa Hunyádiego doprowadziła do pierwszego wielkiego triumfu nad Turkami w bitwie pod Niszem i wyzwolenia Sofii w 1443 roku.(...)

Fragment książki Jerzego Roberta Nowaka pt. "Co Polska Dała światu - Tom I"

czwartek, 25 stycznia 2024

Europa wobec polskich powstań

    Szczególnie wielki rezonans w Europie wywołały walki polskiego Powstania Listopadowego. Europę zaszokował fakt, że armia małego Królestwa Kongresowego potrafiła w pierwszych miesiącach walk nie tylko stawiać dzielny opór, ale nawet odnosić zwycięstwa nad najpotężniejszą wówczas armią świata – wojskiem carskiego despotyzmu. Tak przeważająca liczebnie nad Polakami armia feldmarszałka Iwana I. Dybicza została z powodzeniem poszarpana przez nasze wojska w bojach od Stoczka, Wawra i Olszynki Grochowskiej po Dębe Wielkie i Iganie. Te polskie sukcesy były największym szokiem dla samego cara Mikołaja I. Prawie nieznany u nas jest pełen iście szewskiej pasji list cara Mikołaja I do feldmarszałka Dybicza z 1831 roku: Pozwól pan wyrazić zdziwienie i żal, że w tej nieszczęśliwej wojnie donosisz mi częściej o klęskach niż o zwycięstwach, że w 180 tysięcy ludzi nie możemy nic zrobić 80 tysiącom, że nieprzyjaciel wszędzie jest liczniejszy, a przynajmniej równy liczebnie, a my prawie wszędzie słabsi stajemy wobec niego (podkr. – J.R.N.) Jakież rozzłoszczenie z powodu powolności rozprawy z małą krnąbrną Polską przebija z pisanych w owym czasie listów największego poety rosyjskiego, ale niestety wielkiego szowinisty Aleksandra Siergiejewicza Puszkina.

 Fragment książki Jerzego Roberta Nowaka pt. "Co Polska Dała światu - Tom I